Rodzina

Dlaczego czuję się winny, że jestem białą matką

Zdjęcie: Alena Ozerowa / Shutterstock  's White Privilege

Przyznanie przywileju białych oznacza przyznanie się do stawki, jakkolwiek małej, w trwającej niesprawiedliwości.



To widzieć świat inny niż twoje poprzednie postrzeganie. Uznanie, że twoja własna grupa lubi społeczne i ekonomiczne korzyści wynikające z rasizmu systemowego jest przerażające i niewygodne.



Prowadzi to do trudnych pytań sumienia, z którymi wielu z nas nie jest przygotowanych. Gniew jest znaczny: na siebie, na systemy ucisku, a przede wszystkim na zwiastuna złych wieści, wygodny cel wysiedlenia.

kardynałowie bliscy odwiedzający

Ale pomyśl o tym.

Mam trzech synów w odstępie dwóch lat. Są różne odcienie blond, różne odcienie różowo-białe i prawdopodobnie przez większość czasu będą ubierać się w koszulki polo i guziki. Ich oczy są niebiesko-zielone.



Zasadniczo wznoszę fizyczne ucieleśnienie Człowieka, trzy razy.

Urzędnicy nie chodzą za moimi synami po sklepie, zakładając, że mogą coś ukraść. Ich normalne dziecięce rzeczy – napady złości, bieganie, krzyki – są przypisywane do bycia dziećmi, a nie do bycia niebiałymi.

Ludzie nie zakładają, że z trójką dzieci kombinuję oszukać system opieki społecznej. Kiedy owijam je na plecach, nikt nie myśli, że jestem tubylcem albo że muszę być skądinąd.



Kiedy moi synowie będą nastolatkami, nie będę się martwić, że wyjdą z domu. Będę się obawiać, że rozbiją samochód, zapłodni dziewczynę, albo popadną w tę samą głupotę, która jest endemiczna dla nastolatków.

Nie będę się martwił, że policja ich zastrzeli.



Jeśli ich samochód się zepsuje, nie będę się martwił, że osoby, które proszą o pomoc, zadzwonią na policję, która ich zastrzeli. Nie będę się martwił, że ludzie pomylą zabawkowy pistolet z prawdziwym i zastrzelą go w lokalnym Walmarcie. W rzeczywistości, jeśli moi synowie tego zapragną, będą mogli otwarcie nosić broń palną, być może w Chipotle lub Target.

Wszyscy trzej przejdą razem przez nasze podmiejskie sąsiedztwo. Ludzie pomyślą, 'Spójrz na te dzieciaki na spacer.' Nie będą myśleć, 'Spójrz na tych gnojków obsadzających jointa.'

Ludzie będą zakładać, że są inteligentni. Nikt nie powie, że jest „dobrze wypowiadany”, kiedy wypowiada słowa SAT. Kobiety nie przechodzą przez ulicę, gdy je zobaczą, ani nie będą mocniej ściskać torebek.



Moi synowie nigdy nie pomylą się z kradzieżą własnych samochodów lub wejściem do własnych domów. Nikt nie będzie zatrzymaj się i przeszukaj moich chłopców, bo wyglądają podejrzanie . Moi chłopcy potrafią zapuścić długie włosy i nikt nie założy, że to polityczna deklaracja.

Moi chłopcy zawsze będą nosić ze sobą brzemię przywilejów. Będą złotymi chłopcami, zaszczepionymi brakiem melaniny i wszystkimi jej społecznymi pułapkami z problemami, z którymi boryka się Czarna Ameryka.

Dla mamy, biały przywilej oznacza, że ​​serce nie uderza w gardło kiedy twoje dzieci wyjdą za drzwi. To znaczy, że nie martwisz się, że gliniarze zastrzelą twoich synów.

Zamiast tego niesie ze sobą kolejny ciężar. Przywilej białych oznacza, że jeśli nie uczysz o tym swoich synów — jeśli nie upierasz się przy jej realności i nie wykrzykujesz ucisku — twoi synowie mogą stać się czymś przerażającym.

jest kardynalnym znakiem z nieba

Twoi synowie mogą zostać strzelcami.

Elizabeth Broadbent jest chrupiącą mamą, doktorantką. rezygnacja i stały współpracownik Scary Mommy. Jej prace pojawiły się w Today Show Parents, Babble, xoJane, Mamapedia i Time Magazine Ideas.